wtorek, 17 listopada 2015

Jak mus to mus ;)

11 listopada obudziłam się z bólem pulsującym w głowie.
Oho - migrena nadciąga pomyślałam.
A chwile potem poczułam nieodpartą wręcz chęć upieczenia czegoś dobrego.
Macie tak czasami? Wstajecie i po prostu nie możecie sie powstrzymać, no musicie coś zrobić. Coś Was do tego pcha, namawia, nie potraficie się oprzeć.
Ja tak czasem czuję. Na ogół jest to nieodparta chęć nakrzyczenia na męża ;), ale jednak od czasu do czasu zdarza się tez taka, pchająca mnie ku czemuś znacznie przyjemniejszemu ;)
A skoro 11 listopada to Święto, pomyślałam wiec, czemu nie. Zajmę się czymś, zapomnę o bolącej głowie (zwykle kiedy piekę to przestaje mnie boleć.
Otworzyłam więc swoją domowa cukiernię i upiekłam:
- drożdżowy wieniec z nutellą i orzechami
- cynamonki - kruche ciasteczka z cynamonem i odrobiną imbiru
- bezy ciągutki
Nie omieszkałam się tez pochwalić znajomym na Facebooku, jaka to jestem super dzielna i jak fajnie spędzam świąteczny poranek.
W efekcie mego chwalipięctwa, świąteczne popołudnie spędziliśmy z gośćmi, którzy skuszeni słodkościami postanowili nas odwiedzić.
Tak lubię. Gdyby każde moje chwalipięctwo kończyło się tak fajnymi wizytami, to chwaliłabym się codziennie.
Jak to powiedziała Kinga (nasz gość)
" bo wiesz, to miłość do czekolady tak ludzi zbliża"
Coś w tym jest Kochana, coś w tym jest.

A ponieważ wypieki uzyskały najwyższą możliwą ocenę ("mamusiu to jest mniami" - powiedział Gość Najmłodszy :)) ) to niniejszym dzielę się z Wami pierwszym z przepisów.
Bardzo polecam, bo ciasto to, jest wyjątkowo pyszne.

Wieniec drożdżowy z nutella i orzechami

- ok 0,5 kg mąki
- 5 dag drożdży
- 300 ml mleka
- 1 duże jajko
- 150 gram kostki masła
- szklanka cukru
- szczypta soli
- mały słoik nutelli
- orzechy włoskie (ok 3 duże garście)
- ok 2 łyżek domowego cukru waniliowego (niekoniecznie)
- kilka łyżek mleka do posmarowania ciasta


Mleko lekko podgrzać, dodać do niego 3 łyżki cukru i pokruszone drożdże.
Dodać 2 łyżki mąki, lekko wymieszać, odstawić w ciepłe miejsce na 20 minut by drożdże zaczęły pracować.
Pozostałą mąkę wymieszać z cukrem i solą.
dodać jajko, wymieszać
Masło roztopić w rondelku, odstawić by lekko przestygło.
Do mąki dodać zaczyn, ugniatać powoli, po chwili powoli, partiami dodawac masło, cały czas wyrabiając ciasto.
wyrobione ciasto odstawić na ok godzinę w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto rozwałkować na stolnicy. Posmarować równo nutellą, na wierzch wysypać pokruszone orzechy włoskie.
Zwinąć w roladę i pokroić na równe kawałki.
W wysmarowanej masłem i podsypanej bułką tartą stolnicy, układać roladki ciasta tak, by lekko na siebie zachodziły.
Posmarować z wierzchu mlekiem, posypać cukrem waniliowym
Piec ok 45 minut w temperaturze 180 stopni.

Smacznego :)








ps. Do posmarowania ciasta drożdżowego nutellą zainspirował mnie ten przepis na drożdżowy warkocz , przepis na ciasto drożdżowe mam od mojej mamy :) Jest to bardzo dobra baza do różnych wariacji na temat placków drożdżowych, bardzo Was zachęcam do eksperymentów :)





Brak komentarzy :

Prześlij komentarz