Dziś krótki wpis, część druga podsumowania wyzwania
czytelniczego 2015. Kilka osób pytało
mnie, które z przeczytanych przeze mnie książek, uważam za najlepsze i które za
najgorsze.
HA! Pozornie bardzo proste pytanie, a udzielenie na nie
odpowiedzi, okazało się naprawdę trudne.
Nie jestem niestety w stanie wybrać swojej "książki roku
2015". Żadna niestety nie wywarła na mnie aż takiego wrażenia. Postaram
się więc wybrać jedną, moim zdaniem najlepszą spośród książek w każdej wyznaczonej
przeze mnie kategorii. I dla równowagi jedną najgorszą. Tak jak poprzednio, nie
wezmę pod uwagę romansów, gdyż w tej kategorii każda książka jest właściwie
taka sama.
Czyli mamy kategorie: Biografie; Dokument / reportaż /
felietony; Fantastyka, Kryminał / thriller; Obyczajowa. O książkach dla dzieci
napiszę w osobnym poście.
Biografie.
W tej kategorii o miano najlepszej, konkurowały 2 książki. I
chyba przyznam im remis, ponieważ nie potrafię wybrać tej, która podobała by mi
się bardziej.
Pierwsza z nich to "Simona : opowieść o niezwyczajnym
życiu Simony Kossak" Anny Kamińskiej. Niezwykła opowieść o niezwykłej
kobiecie. Simona Kossak była córką Jerzego Kossaka, wnuczką Wojciecha. Urodziła
się dziewczynką, do tego nie miała talentu malarskiego, czym niestety
rozczarowała rodziców. Uciekła więc z
domu pełnego toksycznych dla niej relacji do Puszczy białowieskiej i
zamieszkała w Dziedzince. Mieszkała tam ze zwierzętami, była nazywana Czarownicą
bo zwierzęta kochała i rozumiała lepiej niż ludzi. Kobieta o niesłychanie
silnej osobowości, absolutnie niezwykła. Książkę Anny Kamińskiej bardzo
polecam.
Druga biografia, która zrobiła na mnie spore wrażenie to "Dzieci
Ireny Sendlerowej" Anny Mieszkowskiej. Opowieść o kobiecie, której
niezwykła odwaga porusza, wzbudza podziw i niedowierzanie. Opowieść o kobiecie,
która w czasach całkowitego odczłowieczenia nie bała się powiedzieć
"nie" i stawić czoła terrorowi. Irena Sendlerowa i jej współpracownicy
uratowali z getta warszawskiego 2500 istnień. Przemycali dzieci w skrzyniach,
pod płaszczem, w pudłach z mydłem. Jest to tez opowieść o niemożliwym wręcz do
wyobrażenia poświęceniu matek tych dzieci, które by je ocalić oddawały je w ręce
nieznanych przecież osób. Myślę o tym, co te matki przezywały, i jak trudno im musiało być, ocalenie
to przecież jedno, ale oderwanie sie od własnego dziecka. Wydaje sie być rzeczą
niemożliwą. Książka została sfilmowana w 2009 roku, w rolę Ireny Snedlerowej
wcieliła się Anna Paquin. Film obejrzałam, jednak uważam, ze spłyca całą
historię. Dlatego zdecydowanie polecam sięgnięcie po pracę Anny Mieszkowskiej.
Dokument / Reportaż /
Felietony
W tej kategorii zdecydowanie wygrywa Mariusz Szczygieł i
jego: "Zrób sobie raj". to książka o Czechach takich jakimi są współcześnie,
o ich kulturze i wszystkim tym, co nam się wydaje wzajemnie sprzeczne i
nielogiczne. O tym co wprawia w osłupienie. A jednak bez tego wszystkiego,
Czechy nie były by tak ciekawym i przyciągającym krajem. Sam autor tak mówi o
swojej książce:
"Marzyła mi się książka o moim ulubionym kraju bez napinania się. Żeby
nie musiała odzwierciedlać, obiektywizować, syntetyzować.Jestem niechlujnym czechofilem, ta książka nie jest ani kompetentnym przewodnikiem po kulturze czeskiej, ani po Czechach.
Nie jest obiektywna. Nie rości sobie pretensji do niczego. Jest wyłącznie o tym, co mnie zafascynowało przez ostatnich 10 lat, od kiedy pierwszy raz przyjechałem do tego kraju. Jest wielką notatką z lektur i ze spotkań z ludźmi, których chciałem tam spotkać.
Słowem, jest o miłości przedstawiciela jednego kraju do innego kraju. Może jest jeszcze o czymś, ale to już zostawiam Państwu."
Fantastyka
W tej kategorii Brandon Sanderson i jego "Droga królów" nie ma wśród przeczytanych przeze mnie w ubiegłym roku książek absolutnie żadnej konkurencji. Mistrzowsko stworzony świat (choć przyznaje, że przez dłuższy czas miałam problem ze zrozumieć czym są wszechobecne Spreny) ciekawe postacie, dobrze napisana intryga, która zaczyna sie klarować dopiero w 3/4 książki (a jest co czytać, książka ma ok 1000 stron!). Zdecydowanie nr 1 roku 2015 w kategorii fantastyki. Nie mogę się doczekać kiedy moja biblioteka zakupi część drugą.
Kryminał / thriller
W tej kategorii proponuję 3 książki. Ponieważ są one trylogią, potraktuje je jako jedną opowieść, moim zdaniem zasługującą na miano najlepszego kryminału przeczytanego przeze mnie w ubiegłym roku.
To trylogia Zygmunta Miłoszewskiego opowiadająca o śledztwach prowadzonych przez prokuratora Teodora Szackiego. "Uwikłanie" (Szacki dostaje sprawę morderstwa w czasie sesji terapeutycznej według ustawień Hellingera. ). "Ziarno prawdy" - w Sandomierzu zostaje znaleziona zamordowana działaczka społeczna, Szacki jako jedyny który nie miał z denatka powiązań prowadzi śledztwo, które prowadzi go przez odżywające legendy o misterium krwi i antysemickie przesądy.
"Gniew" trzecia i ostatnia część cyklu. Najlepsza, moim zdaniem w całej trylogii. Szacki, jak zwykle zdystansowany, milczący, niecierpliwy, mieszka w Olsztynie, a śledztwo które prowadzi jest dla autora jedynie pretekstem by zabrać czytelnika w świat duszącej, okrutnej przemocy domowej. Przemocy, na którą jak zdaje się nam wytykać Miłoszwski, zbyt często przymykamy oczy.
"Gniew" jest moim zdaniem najlepiej napisaną częścią trylogii, jednak zakończenie nieco mnie rozczarowało.
Poza 3ksiązkami o Szackim, polecam tez Bezcennego tego samego autora.
Obyczajowa.
Anthony Doerr "Światło, którego nie widać". Nagroda Pulitzera w 2015 roku. Opowieść o wojnie, o tym jak totalitaryzm wpływa na człowieka, na to kim jesteśmy i kim mogliśmy być.
Marie Laure - niewidoma dziewczyna, którą ojciec chował pod kloszem odkąd w wieku 6 lat straciła wzrok i Werner, niemiecki chłopak, wychowanek domu dziecka, zafascynowany mechaniką. Oboje spotykają się w czasie nalotów na Saint Malo. A w tym wszystkim legendarny diament "Morze ognia", klejnot, który jak głosi legenda, obłożony jest klątwą, mająca przynieść śmierć wszystkim bliskim osoby posiadającej go.
"Światło, którego nie widać" to powieść wielo wymiarowa, zupełnie inaczej "smakowana". Czytelnik prowadzony sposobem widzenia świata niewidomej dziewczyny, zmuszony jest go smakować, poznawać zapachem i dotykiem. Bardzo polecam.
Dziękuję :-) za te recenzje, będą mi pomocne,przyznaję, nie czytałam wielu z wymienionych pozycji.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) Już kilka osób prosiło mnie, bym w ciągu roku wstawiała recenzje jeżeli jakaś książka mi się spodoba. Dlatego od teraz będą się pojawiały częściej :)
Usuń